poniedziałek, 30 marca 2015

[6,7] Week Blog Challenge

Witajcie kochani!!!

Dzisiaj przychodzę do Was, aż z dwoma zadaniami! ;)

Zadanie. 6 

Where have you travelled?

Jak już kiedyś wspominałam co roku wybieram się na wakacje z moim rodzeństwem, ponieważ moi rodzice nie lubią podróżować. Od małego dziecka co roku zawsze mi się uda z kimś jechać, więc cieszę się niezmiernie z tego, ponieważ mogę pozwiedzać trochę. Oczywiście mam tu na myśli wakacje w Polsce i to przede wszystkim morze, które kocham. Gdy mam do wyboru morze czy góry wiadoma rzecz, że wybieram morze, dlatego też w górach byłam tylko z jakieś 3 razy. 
Jak na razie odwiedziłam:
Ahlbeck, Świnoujście, Międzyzdroje, Kołobrzeg, Mielno, Ustronie Morskie, Łeba, Władysławowo, Trójmiasto, Chałupy, Hel.
Szklarska Poręba, Złoty Stok, Kłodzko, Harrachov, 
Teplice nad Metuji <- Polecam, bo jest tam pięknie.
Wrocław, Poznań, Gniezno, Malbork i jeszcze parę miejscowości, które niestety wyleciały mi z głowy ;c

Zadanie. 7

You could spent 15 minutes with any celebrity. Who would it be and why?

Hmm... powiem szczerze, że nie wiem. Nie mam jakiegoś swojego ulubieńca, w którym się zakochałam czy coś z tych rzeczy. Trudno mi, więc określić taką osobę, bo słucham muzyki różnistej tak samo jak i filmy, więc tego nie zrobię. 

Pozdrawiam Madeline. 

środa, 25 marca 2015

Pędzle podstawą


Witajcie kochani!!!

Zaczynając makijaż trzeba przede wszystkim zaopatrzyć się w pędzle, bo bez nich ani rusz. Chociaż nie którzy wolą pracować z podkładem palcami czy gąbką. To już nakładanie cieni nie jest takie proste do zrobienia makijażu bez pędzli. Na rynku jest mnóstwo rodzai jednak zależy to indywidualnie od każdego człowieka jak bogaty zestaw chce mieć i za jaką cenę.
Moje pierwsze pędzle składały się z kompletnej podstawy kupionych lub podarowanych przez starszą siostrę. Kiedyś dla mnie to nie robiło dużego wrażenia jakie mam pędzle.

Mój pierwszy pędzel, który jakoś mnie zachwycił i mogę Wam się nim pochwalić kupiłam w jakimś chińskim sklepie jeśli mnie pamięć nie myli. Jest według mnie dobry, miękki i nie gubi włosia co najważniejsze.



Następne pędzle dostałam od moich przyjaciółek i to nie mały komplet, bo składają się z 24 pędzli. Ogólnie rzecz biorąc, każdy używa z 6 pędzli na co dzień, a tam jest mnóstwo podobnych do siebie wiec nie zostają one wykorzystane, ale za to jak maluję parę osób w jeden dzień nadają się idealnie, bo mogę wtedy użyć wszystkie ;)







Nie dawno zakupiłam kolejne, jednak już mniejszą ilość. Składają się z 9 pędzli. Są bardzo miękkie i z krótkim trzonkiem.
 (Myślę, że na te pędzle poświęcę osobnego posta, więc nie będę się rozpisywać)


Mam jeszcze jeden pędzel z firmy Hakuro, NIESTETY tylko 1, ale stwierdziłam, że na tą ilość co mam nie są mi już żadne potrzebne. Chociaż firma ta jest wgl mnie bardzo dobra, więc jeśli ktoś zamierza kupić jakieś lepsze pędzle to je serdecznie polecam.





Jakby ktoś był chętny podsyłam stronkę gdzie go zakupiłam.

http://www.ladymakeup.pl


A już nie długo przedstawię Wam moje kolejne pędzle ;D
A może Wy macie jakieś sprawdzone firmy pędzli, których używacie, albo chcecie zakupić. Piszcie komentarze!! ;)

Pozdrawiam Madeline.

czwartek, 5 marca 2015

[5]- Week Blog Challenge

Witajcie kochani!!!

Dzisiaj kolejne zadanie ;) Zapraszam do lektury.

Zadanie. 5

Meaning of your name.

Jak już wcześniej wspomniałam mam na imię Magdalena. Czytając parę stron z znaczeniem mojego imienia najbardziej przypasował mi ten opis. Może i nie zgadza się w całości, ale myślę, że jest najbliżej mojej osoby. Na końcu mam dla was mały bonus, który napewno was rozśmieszy ;)

Znaczenie imiona:


Magdalena potrafi rozwiązać nawet najbardziej zawiłe problemy i znaleźć wyjście z niejednej kłopotliwej sytuacji, pod warunkiem, iż nie jest akurat wzburzona i da się z nią porozumieć. Jest bardzo impulsywna i nie liczy się ze słowami, co w pierwszej chwili zraża do niej ludzi. Kto się do niej przekona, odnajdzie w Magdzie wierną i oddaną przyjaciółkę. Chętnie służy radą i pomaga, jeśli tylko może. Potrafi poświęcić nawet własne szczęście i pomyślność dla innych. Magdalena jest bardzo zmysłową kobietą, ale do tego bywa zaborcza. Poszukuje miłości pełnej, żywej i gorącej. Jej partner musi sprostać wielu wymaganiom, a Magda odda mu się całkowicie. Jest bardzo namiętna i pełna seksapilu.


Rodzina i miłość:

Magdalena jest bardzo namiętną i zaborczą kobietą. Pragnie we wszystkim być pierwsza i poszukuje mężczyzny, który sprosta jej wymaganiom. Ma w sobie ogromne pokłady miłości zmysłowej i seksapilu. Do tego jest romantyczna i kieruje się głosem serca. Poszukuje miłości pełnej, żywej, gorącej. Dąży do posiadania mężczyzny i całkowitego oddawania mu się. Uwielbia uwodzić i porzucać. Związek z nią jest pełen zwrotów i wybuchów. Z takiej mieszanki raczej nie da się założyć spokojnej rodziny i mało która Magdalena do tego dąży. Zdecydowanie bardziej pragnie żyć na wysokich obrotach niż dać się zagonić do garów.

Życie towarzyskie:

Pierwszy kontakt z Magdaleną niejednokrotnie zraża do niej ludzi, ponieważ jest ona bardzo impulsywna i nie liczy się ze słowami. Kto się nie zniechęci, odnajdzie w Magdzie wierną przyjaciółkę, gotową zawsze przyjść z pomocą, cechuje ją bowiem ogromna miłość do bliźniego. Potrafi poświęcić własne szczęście i pomyślność, aby podać potrzebującemu rękę. Jej ogromny temperament i duża ciekawość świata nie pozwalają się przy niej nudzić. Często prowadzi zbyt towarzyskie i nieuporządkowane życie.

Praca i kariera zawodowa:

Magdalena pracuje głównie po to, by móc spełniać swe zachcianki. Ogólnie bardzo nie lubi wszelkich rygorów, regularnej pracy i obowiązków oraz pracowania w określonych godzinach. Impulsywny styl bycia zmienia jej życie zawodowe w pole walki. Rozbudzona ciekawość, niezwykła pamięć słuchowa oraz analityczny umysł umożliwiają jej odnoszenie sukcesów i zrobienie kariery zawodowej. Musi jednak nauczyć się panować nad sobą. Potrafi rozwiązywać nawet najbardziej zawiłe problemy i kłopotliwe sytuacje, pod warunkiem, iż nie jest akurat wzburzona i da się z nią porozumieć. Nie usiedzi za biurkiem – musi mieć pracę w terenie, a najlepiej aby mogła nieś pomoc innym.

Predyspozycje zawodowe:

Magdalena dobrze czuje się w zawodach, w których jest nienormowany czas pracy i dowolny sposób wykonania zadania.
 Znaleziono na :  http://www.ksiegaimion.com/magdalena

A teraz coś z humorem ;)

Najważniejszą sprawą w życiu Magdaleny jest to, jakim odcieniem różu umalować paznokcie i czy posmarować się samoopalaczem, czy może zaszaleć i zatrzasnąć się w solarium turbo. Lubi naturalny wygląd, dlatego nie maluje swej twarzy koloru wątroby drobiowej, a jedynie punktowo maskuje pryszcze pudrem w odcieniu kości słoniowej. Wygląda dzięki temu bez wątpienia interesująco, jednak jej nieprzeciętny wygląd nie jest jedynym, czym potrafi zainteresować, bo poza tym jest też niebywale błyskotliwa. Zauważa się to już w dzieciństwie, kiedy to w wieku 10 lat zaczyna wypowiadać pierwsze słowa, a pod koniec podstawówki zaczyna się wypowiadać pełnymi zdaniami.
Jest prawdziwą ulubienicą nauczycieli, zawsze sadzają ją w pierwszej ławce i nie mogą się z nią rozstać, więc chętnie zostawiają ją po lekcjach i na drugi rok w tej samej klasie. Dzieci jednak oskarżają ją, że jest lizuską, bo zawsze proponuje, że zetrze tablicę, nie wiedzą jednak o tym, że jest to po prostu jej ulubiony przedmiot w szkole, poza dzwonkiem.
Potem okazuje się, że jej inteligencja jest odwrotnie proporcjonalna do napigmentowania jej skóry, znajduje się na poziomie średnio rozwiniętego głowonoga, więc Magdalena średnio radzi sobie w codziennym życiu. Chce to jednak zmienić i ogląda w telewizji poradnik, jak być dobrą żoną, matką i bizneswoman – „Modę na sukces”, a jej idolką i wzorem do naśladowania jest – rzecz jasna – Brooke. Czasami ogląda też „Perfekcyjną panią domu” i z prowadzącą ma na pewno więcej wspólnego jeśli chodzi o poziom intelektualny, więc niewykluczone, że wkrótce będzie taka jak ona. Skrycie marzy, by wygryźć ją z programu, bo słyszała, że reflektory z planu są jeszcze silniejsze niż lampy w solarium. Poza tym Magda marzy o bogatym mężu. Zwykle szuka kandydata na dyskotece, a głównym kryterium jest dla niej grubość złotego łańcucha, jaki delikwent ma na szyi oraz fakt, czy jego czarne bmw ma żółte kołpaki i jest stuningowane, bo jeśli nie, Magdalena nie zamierza zawracać sobie głowy takim burakiem.
Pozdrawiam Madeline. 

Dekoloryzacja włosów

Witajcie kochani!!!

Dzisiaj trochę z innej beczki, a dotyczyć będzie mojej przygody z farbowaniem i ostatnim razem dekoloryzacji moich włosów. 

Zawsze mówiłam, że moje włosy są koloru "mysiego" więc zaczęłam eksperymentować z nimi. 
Zaczęłam od blond pasemek, wiśniowego, brązowego, a skończyłam na " ciemnym brązie" co w istocie dało mi czarny kolor włosów. Nie powiem, bo nawet dobrze się w nim czułam, ale jak to my dziewczyny - "kobieta zmienną jest". Postanowiłam coś z tym zmienić, więc kupowałam farby jaśniejszej brązowej tonacji, ale skończyło się na tym, że na głowie po pewnym czasie zrobiło mi się OMBRE!! Od góry odrosty, później jaśniejszy brąz i czarne koncówki. Myślałam, że szału dostanę.  Przypadkowo trafiłam na bloga Kosmetycznej Hedonistki gdzie miała pokazaną swoją dekoloryzację włosów. Postanowiłam też spróbować tego sposobu. Za co dziękuję bo jestem bardzo zadowolona z efektu jak i z produktu, bo jest naprawdę dobry! ;)

Moje naturalne włosy:



Czarne:


"Ombre" :


 Kupiłam Krem dekoloryzujący LOREAL Paris Eclair Clair Creme dostępny tylko w mniejszych drogeriach. Niestety nie jest taki tani, kosztuję ok. 50 zł. Ja go kupiłam w Naturze, bo tylko tam go widziałam. Do tego kupiłam 2 farby LOREAL Paris Casting Creme Gloss ( Syrop klonowy 534)


A tak po zmianie: 
niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia w ciemnych włosach od tyłu w ogarniętych włosach, więc jest w niewyprostowanych ;) (robione przed dekoloryzacją)





Jestem mega zadowolona z efektu i sądzę, że warto czasami dołożyć trochę więcej kasy i mieć za to o wiele lepszy efekt. Możecie mnie pytać w komentarzach jeśli macie jakieś pytania ;)

Pozdrawiam Madeline. 




poniedziałek, 2 marca 2015

[4] 52 Week Blog Challenge


Witajcie Kochani!!!

Jestem strasznie zła na siebie, ponieważ mam niezłe zaległości i w tym wyzwaniu jak również w dodawaniu postów. W związku z tym, że ostatnio miałam mniej czasu, zaniedbałam mojego bloga za co serdecznie przepraszam i mam nadzieję, że się poprawię.
Do rzeczy, czas na następne pytanie z wyzwania. 

Zadanie. 4

Dream Travel Destination.





Od małego dziecka marzy mi się żeby odwiedzić Chorwację.



W związku z tym że nie lubię zimna, zimy itp. zawsze uciekam tam gdzie ciepło ;)

Słońce, plaża, drinki, mężczyźni... 

Ahh marzeniaa...




Jestem zakochana w tych widokach i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam polecieć (chociaż strasznie się boję ).







   Czyż nie jest tam pięknie?





Poza tym miejscem chciałabym zwiedzić jeszcze Paryż, Wenecję i Grecję. 
Mam nadzieję, że kiedyś moje marzenia się spełnią. 

Pozdrawiam Madeline.