środa, 6 maja 2015
[14-16] Week Blog Challenge
Witajcie Kochani!!
Dzisiejsza pogoda była cudna, aż nie chciało mi się iść do domu. Kocham to!!!
Przyszedł czas na kolejne zadania z Week Blog Challenge od Emily.
Zadanie. 14
Something that never fails to make you feel better
Oczywiście spotkanie z ludźmi, którzy potrafią mi poprawić nastrój lub muzyka, która nigdy nie zawodzi. Mogę zacząć śpiewać, tańczyć, wariować i przechodzą wszystkie smutki ;)
Zadanie. 15
The biggest dreams in my life
Jak na razie moim marzeniem jest, żeby zdać wszystkie egzaminy i szkołę aby móc robić to co kocham najbardziej czyli być upragnioną kosmetyczką. Chciałabym też wyjechać za granicę do Chorwacji ( ewentualnie jakieś inne zadawalające mnie miejsce) na wakacje z moimi przyjaciółmi.
Zadanie. 16
My favourite month
Hmm... Chyba takiego nie mam. Lubię miesiące wiosenne i letnie. Zimowe kompletnie do mnie nie przemawiają, ( może oprócz Lutego) jak już się zaczyna zimno robić to już mam ochotę wyjechać do ciepłych krajów ;)
Dzisiaj trochę poszalałam z ilością zadań, ale wydawały mi się tak krótko opisane, że musiałam dodać aż 3. Nawet i lepiej, bo mam małe zaległości z tym wyzwaniem. ale cały czas się poprawiam i nadganiam. Zostały mi tylko 3 do nadrobienia, więc można rzec, że jeszcze jeden taki post i
załatwione.
Trzymajcie się i do zobaczenia.
Madeline.
piątek, 1 maja 2015
Konkursowa inspiracja
Witajcie kochani!!!
Jak tam majówka i długi weekend ? Bo u mnie straszne nudy, w dodatku spać się nie chce.
Jakiś czas temu natrafiłam gdzieś na konkurs makijażowy, dla amatorów i profesjonalistów organizowany przez serwisuroda.pl. Stwierdziłam że co mi szkodzi i mogę spróbować. Konkurs był do dnia wczorajszego i w ten dzień też wysłałam swoje zgłoszenie. Tak trochę późno, ale zawsze było coś innego do pracy. Wyobraźcie sobie moją radość po wysłaniu zdjęcia ;)
Konkurs polegał na tym, aby wykonać makijaż Wiosna Lato 2015 inspirowany kwiatami.
Oto moje zdjęcie konkursowe:
Jak tam majówka i długi weekend ? Bo u mnie straszne nudy, w dodatku spać się nie chce.
Jakiś czas temu natrafiłam gdzieś na konkurs makijażowy, dla amatorów i profesjonalistów organizowany przez serwisuroda.pl. Stwierdziłam że co mi szkodzi i mogę spróbować. Konkurs był do dnia wczorajszego i w ten dzień też wysłałam swoje zgłoszenie. Tak trochę późno, ale zawsze było coś innego do pracy. Wyobraźcie sobie moją radość po wysłaniu zdjęcia ;)
Konkurs polegał na tym, aby wykonać makijaż Wiosna Lato 2015 inspirowany kwiatami.
Oto moje zdjęcie konkursowe:
Dziękuję mojej kochanej przyjaciółce i blogerce Jeannie Marie za piękne zdjęcia w końcu widać mój makijaż na zdjęciu ;)
Jak Wam się podoba?
Macie jakieś pomysły na spędzanie czasu w długi weekend?
Wyjeżdzacie gdzieś?
Pozdrawiam Madeline.
wtorek, 28 kwietnia 2015
Codzienny demakijaż
Witajcie Kochani!!!
Każdego dnia powinniśmy dbać o swoją cerę, aby nasza skóra była jędrna i nawilżona.
Żebyśmy na starość nie żałowali postępowania z czasów młodości.
Nie każdy wie, że powinien codziennie rano i wieczorem zadbać o to, aby zrobić sobie demakijaż twarzy nawet gdy się nie malujemy. Mylne jest myślenie, że dzisiaj się nie malowałam to nie muszę zmyć twarzy. Na twarzy osiada na nas kurz, brud czy inne zanieczyszczenia nagromadzone przez cały dzień, dlatego trzeba pamiętać o tym, żeby o to zadbać.
Jak wiadomo peeling należy robić raz w tygodniu, a z opowiadania jednej dziewczyny wiem, że robiła sobie peeling jako demakijaż twarzy i to codziennie!!!
Dlatego chciałabym przedstawić Wam jak ja postępuję z codziennym demakijażem i jakich produktów używam.
Wcześniej używałam Płyn Micelarny z Garniera, który działał 3w1. Jest to wielkie ułatwienie i przede wszystkim wygoda, bo nie trzeba co chwilę coś innego brać. Byłam z niego zadowolona radził sobie z zanieczyszczeniami i makijażem bez żadnego pomocniczego produktu. Butelka starczała naprawdę na dużo zastosowań. Chciałam jednak spróbować coś innego.
Teraz używam :
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu MARION z prowitaminą B5, ekstraktem z rumianku. Wcześniej miałam taki sam płyn z ZIAJI i tak właściwie obydwa produkty radzą sobie z maskarą bez żadnych problemów.
Mleczko ZIAJA demakijaż, oczyszczanie, cera tłusta, mieszana, normalna. Wzbogacony w witaminy A,E, wyciąg z miąższu ogórka i prowitaminę B5.
Jak mleczko to bezapelacyjnie musi być tonizacja - czyli tonik. Teraz mam z firmy CIEN. Wcześniej miałam mleczko z tej firmy i byłam z niego zadowolona więc postanowiłam przetestować ten oto produkt i też jestem z niego zadowolona poza pompką, która mnie trochę wkurza, ponieważ podczas naciskania produkt leci na różne strony.
Na koniec oczywiście krem nawilżający na dzień lub na noc z dziką różą. Obecnie mam kremy z firmy Oriflame. Zaczarował mnie swoim zapachem, oraz tym, że szybko się wchłania.
Pamiętajcie o tym, aby raz w tyg. zrobić sobie maskę i peeling. To twarz jest naszą wizytówką przez całe nasze życie. ;)
A Wy jak dbacie o swoją twarz? Macie jakieś swoje sprawdzone produkty??
Pozdrawiam Madeline.
piątek, 24 kwietnia 2015
Promocyjne zadowolenie
Witajcie Kochani!!!
Co za pogoda!!! Aż nie chce się siedzieć w domu, myślę , że jakiś rower, albo rolki będą wskazane. A Wy jakie macie pomysły na taką piękną pogodę???
Drogeria Natura przyciąga swoją promocją, więc i Ja wybrałam się na skromne zakupy. Powiem szczerze, że powstrzymywałam się w zakupie nie których produktów i nawet jestem z siebie dumna,że wyszło tak, a nie inaczej ;)
Dzisiaj głównie zaopatrzyłam się w szafie z My Secret, w której od jakiegoś czasu jestem zakochana!!!
Zacznę od lakierów, a są to :
Myślę, że jeszcze w jakieś lakiery z tej firmy zainwestuję, bo mają naprawdę fajne kolory do wyboru.
Niestety tutaj na zdjęciu lakier zmienił swój odcień.
Co za pogoda!!! Aż nie chce się siedzieć w domu, myślę , że jakiś rower, albo rolki będą wskazane. A Wy jakie macie pomysły na taką piękną pogodę???
Drogeria Natura przyciąga swoją promocją, więc i Ja wybrałam się na skromne zakupy. Powiem szczerze, że powstrzymywałam się w zakupie nie których produktów i nawet jestem z siebie dumna,że wyszło tak, a nie inaczej ;)
Dzisiaj głównie zaopatrzyłam się w szafie z My Secret, w której od jakiegoś czasu jestem zakochana!!!
Zacznę od lakierów, a są to :
- 216 Deep Pink - jest to mój pierwszy lakier z tej firmy, ale jak na pierwsze wrażenie jest super. Krycie fajne nie trzeba 10 warstw nakładać, pędzelek jeden z grubszych przez co można lepiej i szybciej nałożyć produkt.
- 201 Transparent- bezbarwny
Myślę, że jeszcze w jakieś lakiery z tej firmy zainwestuję, bo mają naprawdę fajne kolory do wyboru.
Niestety tutaj na zdjęciu lakier zmienił swój odcień.
Poczwórne cienie Shake Colors. Paletka składa się z czterech mocno na pigmentowanych cieni, które utrzymują się długo na powiece.
Pojedyńczy cień Kobo 151 Turquoise- następna firma, która swoją pigmentacją mnie rozwaliła.
Tak produkty wyglądają na ręce :
To by było na tyle dziękuję za oglądanie do następnego ;*
Pozdrawiam Madeline ;)
sobota, 18 kwietnia 2015
Targi +Blog Week Challenge [12,13]
Witajcie Kochani!!!
Byłyście kiedyś na Targach Fryzjersko - Kosmetycznych w Poznaniu??
Właśnie dzisiaj byłam pierwszy raz w swoim życiu i powiem szczerze, że bardzo fajnie tylko trzeba mieć naprawdę wygodne buty, bo jest co chodzić ;)
Jeśli ktoś by chciał to są one jeszcze jutro, więc serdecznie zapraszam, bo można kupić różne rzeczy w obniżonej cenie ;)
Czas na kolejne 2 pytania ;)
Zadanie. 12
My favourite quotes of all time
W życiu nie kieruję się cytatami, bo po prostu jak mi się coś spodoba to i tak zapominam jak brzmiały. Z resztą z dowcipami mam tak samo, dlatego ich nie opowiadam. Więc nie mam co Wam pokazać nawet. Mogę jedynie zacytować Wam cytat z karteczki, którą dostałam na zakończenie gimnazjum dołączoną z długopisem - tak mam sentyment i nadal ją trzymam ;)
Byłyście kiedyś na Targach Fryzjersko - Kosmetycznych w Poznaniu??
Właśnie dzisiaj byłam pierwszy raz w swoim życiu i powiem szczerze, że bardzo fajnie tylko trzeba mieć naprawdę wygodne buty, bo jest co chodzić ;)
Jeśli ktoś by chciał to są one jeszcze jutro, więc serdecznie zapraszam, bo można kupić różne rzeczy w obniżonej cenie ;)
Czas na kolejne 2 pytania ;)
Zadanie. 12
My favourite quotes of all time
W życiu nie kieruję się cytatami, bo po prostu jak mi się coś spodoba to i tak zapominam jak brzmiały. Z resztą z dowcipami mam tak samo, dlatego ich nie opowiadam. Więc nie mam co Wam pokazać nawet. Mogę jedynie zacytować Wam cytat z karteczki, którą dostałam na zakończenie gimnazjum dołączoną z długopisem - tak mam sentyment i nadal ją trzymam ;)
"Tylko ten, kto kocha, widzi, co jest prawdziwe w człowieku"
Zadanie. 13.
The best part of every season
Bezapelacyjnie LATO ;) Z związku z tym, że mam zawsze zimne ręce i jest mi zawsze zimno. Nie ma nic lepszego jak gorące słońce otula Cię swoim ciepłem, gdy ptaszki śpiewają, morze szumi, a Ty masz czas na opalanie i leniuchowanie. Ewentualnie mogłabym zaliczyć do tego jeszcze wiosnę, bo wszystko staję się bardziej kolorowe, weselsze wszystko zaczyna się budzić.
środa, 15 kwietnia 2015
Delikatny makijaż ślubny
Witajcie Kochani!!!
W końcu chciałabym Wam pochwalić się moimi makijażami, ale z racji tego, że nie umiem jeszcze zrobić zdjęć, z których byłabym zadowolona nie wstawiam ich tutaj. Próbuję jak na razie nauczyć się wykonywać zdjęcia, które odwzorują moją pracę, dlatego cierpliwości i mam nadzieję, że nie długo zasypie Was moimi makijażami ;)
Na ostatnich zajęciach zajmowałyśmy się makijażem ślubnym i tak oto się on prezentuję:
Czekajcie na nowe makijaże ;) Myślę, że już nie długo będzie następny ;)
Pozdrawiam Madeline ;)
W końcu chciałabym Wam pochwalić się moimi makijażami, ale z racji tego, że nie umiem jeszcze zrobić zdjęć, z których byłabym zadowolona nie wstawiam ich tutaj. Próbuję jak na razie nauczyć się wykonywać zdjęcia, które odwzorują moją pracę, dlatego cierpliwości i mam nadzieję, że nie długo zasypie Was moimi makijażami ;)
Na ostatnich zajęciach zajmowałyśmy się makijażem ślubnym i tak oto się on prezentuję:
Pozdrawiam Madeline ;)
piątek, 10 kwietnia 2015
[10,11]- Week Blog Challenge
Witajcie kochani!!!
Jak tam po świętach? Z mojej strony czas na kolejne 2 zadania od Panny Emily B.
Zadanie. 10
My scariest experience
O moim najstraszniejszym doświadczeniu nie chciałabym opowiadać, z resztą mało osób o nim wie i chciałabym żeby tak zostało. Po za tym nie ma się czym chwalić, trzeba po prostu żyć dalej ;)
Ale spokojnie to nic takiego, w skrócie zawiodłam się mocno na kimś. To chyba tyle, żadna inna rzecz nie przychodzi mi do głowy...
Zadanie. 11
Timeline on my day
Chodzę do szkoły zaocznie, a pracy niestety jeszcze nie mam, więc w ciągu tygodnia
tak właściwie robię co chcę ;)
Wstaję różnie, ale jak już wcześniej wspomniałam rannym skowronkiem nie jestem i chcę być z wami szczera, że zdarza się nie raz że sięga już godz. 11 gdy wstaję. Normalnie jest to 8-10.
Następnie czas na:
Śniadanie,
TV,
sprzątanie,
robienie obiadu
obiad godz. 12:00
sprzątanie po obiedzie
i tu tak właściwie zaczyna się czas wolny dla mnie czyli np.
tak jak wczoraj rower
rolki
pomagam czasami mamie w ogródku
kolacja
rysowanie
komputer, albo TV
mycie się
spanie 23:00-03:00
Myślę, że to by było na tyle dziś.
Życzę miłego dnia Wam, a ja zbieram się do szkoły.
Pozdrawiam Madeline.
sobota, 4 kwietnia 2015
Wielkanoc
Witajcie Kochani!!!
Przed nami święta z tej okazji chciałabym życzyć Wam kochani,
aby te święta Wielkanocne wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość,
pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.
Abyście spędzili te święta w miłości,
gronie najbliższych i z pełnym optymizmem.
No i żeby lany poniedziałek był jak najlepiej udany ;)
Wesołego Alleluja !!!;*
czwartek, 2 kwietnia 2015
[8,9]- Week Blog Challenge
Witajcie kochani!!!
Nadrabiam zaległości ;) Muszę w końcu je nadrobić, bo aż wstyd, więc zabieram się do roboty. Miłego czytania i zapoznawania się z moją osobą.
Zadanie. 8.
Early bird or night owl?
To zadanie dla mnie jest bardzo proste ponieważ, bez zastanowienia mogę powiedzieć, że jestem tak zwany nocny marek. Teraz gdy do szkoły chodzę zaocznie to już wgl. Chodzę spać czasami naprawę bardzo późno i rano też nie śpieszy mi się ze wstawaniem. Głównie wieczorami gdy wszyscy już u mnie idą spać, robi się cisza, spokój, nikt mi nie przeszkadza to przeważnie zaczynam tworzyć i rysować swoje rysunki. Jest to bardzo odpowiednia pora dla mnie tak już się nauczyłam i nie potrafię w dzień się za to zabrać.
Zadanie. 9
My favourites moves.
Hmm... to zadanie już nie jest takie łatwe. Kiedyś w ogóle nie oglądałam filmów. W sumie nie wiem dlaczego... Nie mam jakiś swoich ulubionych filmów, które oglądam z milion razy, więc ciężko mi tutaj się określić. No dobra przechodząc do zadania to podam Wam, które w jakiś sposób mi się spodobały:
Oczywiście będą to same komedie, bo horrorów nie lubię
Love, Rosie
Oświadczyny po Irlandzku
Gwiazd naszych wina
Hmm nic więcej nie przychodzi mi do głowy, więc to by było na tyle.
Pozdrawiam Madeline D.
Nadrabiam zaległości ;) Muszę w końcu je nadrobić, bo aż wstyd, więc zabieram się do roboty. Miłego czytania i zapoznawania się z moją osobą.
Zadanie. 8.
Early bird or night owl?
To zadanie dla mnie jest bardzo proste ponieważ, bez zastanowienia mogę powiedzieć, że jestem tak zwany nocny marek. Teraz gdy do szkoły chodzę zaocznie to już wgl. Chodzę spać czasami naprawę bardzo późno i rano też nie śpieszy mi się ze wstawaniem. Głównie wieczorami gdy wszyscy już u mnie idą spać, robi się cisza, spokój, nikt mi nie przeszkadza to przeważnie zaczynam tworzyć i rysować swoje rysunki. Jest to bardzo odpowiednia pora dla mnie tak już się nauczyłam i nie potrafię w dzień się za to zabrać.
Zadanie. 9
My favourites moves.
Hmm... to zadanie już nie jest takie łatwe. Kiedyś w ogóle nie oglądałam filmów. W sumie nie wiem dlaczego... Nie mam jakiś swoich ulubionych filmów, które oglądam z milion razy, więc ciężko mi tutaj się określić. No dobra przechodząc do zadania to podam Wam, które w jakiś sposób mi się spodobały:
Oczywiście będą to same komedie, bo horrorów nie lubię
Love, Rosie
Oświadczyny po Irlandzku
Gwiazd naszych wina
Hmm nic więcej nie przychodzi mi do głowy, więc to by było na tyle.
Pozdrawiam Madeline D.
środa, 1 kwietnia 2015
Ombre paznokciowe
Witajcie kochani!!!
Dzisiaj z nudów zrobiłam sobie paznokcie. Jest to ombre na akrylowej płytce. Wykorzystałam do tego 2 lakiery neonowy żółty Safari:
i miętowy czy turkusowy z Golden Rose:
A afekt wyszedł taki:
Dzisiaj z nudów zrobiłam sobie paznokcie. Jest to ombre na akrylowej płytce. Wykorzystałam do tego 2 lakiery neonowy żółty Safari:
i miętowy czy turkusowy z Golden Rose:
A afekt wyszedł taki:
w rzeczywistości kolor wychodzi mniej więcej tak:
Zainspirowałam się nadchodzącą wielkanocą - kurczaczki i trawka ;DD
Chociaż pogodę nie pokazuję, że nadchodzi wielkanoc ;c
Podoba Wam się? czekam na Wasze zdanie
Pozdrawiam Madeline.
poniedziałek, 30 marca 2015
[6,7] Week Blog Challenge
Witajcie kochani!!!
Dzisiaj przychodzę do Was, aż z dwoma zadaniami! ;)
Zadanie. 6
Where have you travelled?
Jak już kiedyś wspominałam co roku wybieram się na wakacje z moim rodzeństwem, ponieważ moi rodzice nie lubią podróżować. Od małego dziecka co roku zawsze mi się uda z kimś jechać, więc cieszę się niezmiernie z tego, ponieważ mogę pozwiedzać trochę. Oczywiście mam tu na myśli wakacje w Polsce i to przede wszystkim morze, które kocham. Gdy mam do wyboru morze czy góry wiadoma rzecz, że wybieram morze, dlatego też w górach byłam tylko z jakieś 3 razy.
Jak na razie odwiedziłam:
Ahlbeck, Świnoujście, Międzyzdroje, Kołobrzeg, Mielno, Ustronie Morskie, Łeba, Władysławowo, Trójmiasto, Chałupy, Hel.
Szklarska Poręba, Złoty Stok, Kłodzko, Harrachov,
Teplice nad Metuji <- Polecam, bo jest tam pięknie.
Wrocław, Poznań, Gniezno, Malbork i jeszcze parę miejscowości, które niestety wyleciały mi z głowy ;c
Zadanie. 7
You could spent 15 minutes with any celebrity. Who would it be and why?
Hmm... powiem szczerze, że nie wiem. Nie mam jakiegoś swojego ulubieńca, w którym się zakochałam czy coś z tych rzeczy. Trudno mi, więc określić taką osobę, bo słucham muzyki różnistej tak samo jak i filmy, więc tego nie zrobię.
Pozdrawiam Madeline.
Dzisiaj przychodzę do Was, aż z dwoma zadaniami! ;)
Zadanie. 6
Where have you travelled?
Jak już kiedyś wspominałam co roku wybieram się na wakacje z moim rodzeństwem, ponieważ moi rodzice nie lubią podróżować. Od małego dziecka co roku zawsze mi się uda z kimś jechać, więc cieszę się niezmiernie z tego, ponieważ mogę pozwiedzać trochę. Oczywiście mam tu na myśli wakacje w Polsce i to przede wszystkim morze, które kocham. Gdy mam do wyboru morze czy góry wiadoma rzecz, że wybieram morze, dlatego też w górach byłam tylko z jakieś 3 razy.
Jak na razie odwiedziłam:
Ahlbeck, Świnoujście, Międzyzdroje, Kołobrzeg, Mielno, Ustronie Morskie, Łeba, Władysławowo, Trójmiasto, Chałupy, Hel.
Szklarska Poręba, Złoty Stok, Kłodzko, Harrachov,
Teplice nad Metuji <- Polecam, bo jest tam pięknie.
Wrocław, Poznań, Gniezno, Malbork i jeszcze parę miejscowości, które niestety wyleciały mi z głowy ;c
Zadanie. 7
You could spent 15 minutes with any celebrity. Who would it be and why?
Hmm... powiem szczerze, że nie wiem. Nie mam jakiegoś swojego ulubieńca, w którym się zakochałam czy coś z tych rzeczy. Trudno mi, więc określić taką osobę, bo słucham muzyki różnistej tak samo jak i filmy, więc tego nie zrobię.
Pozdrawiam Madeline.
środa, 25 marca 2015
Pędzle podstawą
Witajcie kochani!!!
Zaczynając makijaż trzeba przede wszystkim zaopatrzyć się w pędzle, bo bez nich ani rusz. Chociaż nie którzy wolą pracować z podkładem palcami czy gąbką. To już nakładanie cieni nie jest takie proste do zrobienia makijażu bez pędzli. Na rynku jest mnóstwo rodzai jednak zależy to indywidualnie od każdego człowieka jak bogaty zestaw chce mieć i za jaką cenę.
Moje pierwsze pędzle składały się z kompletnej podstawy kupionych lub podarowanych przez starszą siostrę. Kiedyś dla mnie to nie robiło dużego wrażenia jakie mam pędzle.
Mój pierwszy pędzel, który jakoś mnie zachwycił i mogę Wam się nim pochwalić kupiłam w jakimś chińskim sklepie jeśli mnie pamięć nie myli. Jest według mnie dobry, miękki i nie gubi włosia co najważniejsze.
Następne pędzle dostałam od moich przyjaciółek i to nie mały komplet, bo składają się z 24 pędzli. Ogólnie rzecz biorąc, każdy używa z 6 pędzli na co dzień, a tam jest mnóstwo podobnych do siebie wiec nie zostają one wykorzystane, ale za to jak maluję parę osób w jeden dzień nadają się idealnie, bo mogę wtedy użyć wszystkie ;)
Nie dawno zakupiłam kolejne, jednak już mniejszą ilość. Składają się z 9 pędzli. Są bardzo miękkie i z krótkim trzonkiem.
(Myślę, że na te pędzle poświęcę osobnego posta, więc nie będę się rozpisywać)
Mam jeszcze jeden pędzel z firmy Hakuro, NIESTETY tylko 1, ale stwierdziłam, że na tą ilość co mam nie są mi już żadne potrzebne. Chociaż firma ta jest wgl mnie bardzo dobra, więc jeśli ktoś zamierza kupić jakieś lepsze pędzle to je serdecznie polecam.
http://www.ladymakeup.pl
A już nie długo przedstawię Wam moje kolejne pędzle ;D
A może Wy macie jakieś sprawdzone firmy pędzli, których używacie, albo chcecie zakupić. Piszcie komentarze!! ;)
Pozdrawiam Madeline.
czwartek, 5 marca 2015
[5]- Week Blog Challenge
Witajcie kochani!!!
Dzisiaj kolejne zadanie ;) Zapraszam do lektury.
Zadanie. 5
Jak już wcześniej wspomniałam mam na imię Magdalena. Czytając parę stron z znaczeniem mojego imienia najbardziej przypasował mi ten opis. Może i nie zgadza się w całości, ale myślę, że jest najbliżej mojej osoby. Na końcu mam dla was mały bonus, który napewno was rozśmieszy ;)
Magdalena potrafi rozwiązać nawet najbardziej zawiłe problemy i znaleźć wyjście z niejednej kłopotliwej sytuacji, pod warunkiem, iż nie jest akurat wzburzona i da się z nią porozumieć. Jest bardzo impulsywna i nie liczy się ze słowami, co w pierwszej chwili zraża do niej ludzi. Kto się do niej przekona, odnajdzie w Magdzie wierną i oddaną przyjaciółkę. Chętnie służy radą i pomaga, jeśli tylko może. Potrafi poświęcić nawet własne szczęście i pomyślność dla innych. Magdalena jest bardzo zmysłową kobietą, ale do tego bywa zaborcza. Poszukuje miłości pełnej, żywej i gorącej. Jej partner musi sprostać wielu wymaganiom, a Magda odda mu się całkowicie. Jest bardzo namiętna i pełna seksapilu.
Dzisiaj kolejne zadanie ;) Zapraszam do lektury.
Zadanie. 5
Meaning of your name.
Jak już wcześniej wspomniałam mam na imię Magdalena. Czytając parę stron z znaczeniem mojego imienia najbardziej przypasował mi ten opis. Może i nie zgadza się w całości, ale myślę, że jest najbliżej mojej osoby. Na końcu mam dla was mały bonus, który napewno was rozśmieszy ;)
Znaczenie imiona:
Magdalena potrafi rozwiązać nawet najbardziej zawiłe problemy i znaleźć wyjście z niejednej kłopotliwej sytuacji, pod warunkiem, iż nie jest akurat wzburzona i da się z nią porozumieć. Jest bardzo impulsywna i nie liczy się ze słowami, co w pierwszej chwili zraża do niej ludzi. Kto się do niej przekona, odnajdzie w Magdzie wierną i oddaną przyjaciółkę. Chętnie służy radą i pomaga, jeśli tylko może. Potrafi poświęcić nawet własne szczęście i pomyślność dla innych. Magdalena jest bardzo zmysłową kobietą, ale do tego bywa zaborcza. Poszukuje miłości pełnej, żywej i gorącej. Jej partner musi sprostać wielu wymaganiom, a Magda odda mu się całkowicie. Jest bardzo namiętna i pełna seksapilu.
Rodzina i miłość:
Magdalena jest bardzo namiętną i zaborczą kobietą. Pragnie we wszystkim być pierwsza i poszukuje mężczyzny, który sprosta jej wymaganiom. Ma w sobie ogromne pokłady miłości zmysłowej i seksapilu. Do tego jest romantyczna i kieruje się głosem serca. Poszukuje miłości pełnej, żywej, gorącej. Dąży do posiadania mężczyzny i całkowitego oddawania mu się. Uwielbia uwodzić i porzucać. Związek z nią jest pełen zwrotów i wybuchów. Z takiej mieszanki raczej nie da się założyć spokojnej rodziny i mało która Magdalena do tego dąży. Zdecydowanie bardziej pragnie żyć na wysokich obrotach niż dać się zagonić do garów.
Życie towarzyskie:
Pierwszy kontakt z Magdaleną niejednokrotnie zraża do niej ludzi, ponieważ jest ona bardzo impulsywna i nie liczy się ze słowami. Kto się nie zniechęci, odnajdzie w Magdzie wierną przyjaciółkę, gotową zawsze przyjść z pomocą, cechuje ją bowiem ogromna miłość do bliźniego. Potrafi poświęcić własne szczęście i pomyślność, aby podać potrzebującemu rękę. Jej ogromny temperament i duża ciekawość świata nie pozwalają się przy niej nudzić. Często prowadzi zbyt towarzyskie i nieuporządkowane życie.
Praca i kariera zawodowa:
Magdalena pracuje głównie po to, by móc spełniać swe zachcianki. Ogólnie bardzo nie lubi wszelkich rygorów, regularnej pracy i obowiązków oraz pracowania w określonych godzinach. Impulsywny styl bycia zmienia jej życie zawodowe w pole walki. Rozbudzona ciekawość, niezwykła pamięć słuchowa oraz analityczny umysł umożliwiają jej odnoszenie sukcesów i zrobienie kariery zawodowej. Musi jednak nauczyć się panować nad sobą. Potrafi rozwiązywać nawet najbardziej zawiłe problemy i kłopotliwe sytuacje, pod warunkiem, iż nie jest akurat wzburzona i da się z nią porozumieć. Nie usiedzi za biurkiem – musi mieć pracę w terenie, a najlepiej aby mogła nieś pomoc innym.
Predyspozycje zawodowe:
Magdalena dobrze czuje się w zawodach, w których jest nienormowany czas pracy i dowolny sposób wykonania zadania.
Znaleziono na : http://www.ksiegaimion.com/magdalena
A teraz coś z humorem ;)
Najważniejszą sprawą w życiu Magdaleny jest to, jakim odcieniem różu umalować paznokcie i czy posmarować się samoopalaczem, czy może zaszaleć i zatrzasnąć się w solarium turbo. Lubi naturalny wygląd, dlatego nie maluje swej twarzy koloru wątroby drobiowej, a jedynie punktowo maskuje pryszcze pudrem w odcieniu kości słoniowej. Wygląda dzięki temu bez wątpienia interesująco, jednak jej nieprzeciętny wygląd nie jest jedynym, czym potrafi zainteresować, bo poza tym jest też niebywale błyskotliwa. Zauważa się to już w dzieciństwie, kiedy to w wieku 10 lat zaczyna wypowiadać pierwsze słowa, a pod koniec podstawówki zaczyna się wypowiadać pełnymi zdaniami.
Jest prawdziwą ulubienicą nauczycieli, zawsze sadzają ją w pierwszej ławce i nie mogą się z nią rozstać, więc chętnie zostawiają ją po lekcjach i na drugi rok w tej samej klasie. Dzieci jednak oskarżają ją, że jest lizuską, bo zawsze proponuje, że zetrze tablicę, nie wiedzą jednak o tym, że jest to po prostu jej ulubiony przedmiot w szkole, poza dzwonkiem.
Potem okazuje się, że jej inteligencja jest odwrotnie proporcjonalna do napigmentowania jej skóry, znajduje się na poziomie średnio rozwiniętego głowonoga, więc Magdalena średnio radzi sobie w codziennym życiu. Chce to jednak zmienić i ogląda w telewizji poradnik, jak być dobrą żoną, matką i bizneswoman – „Modę na sukces”, a jej idolką i wzorem do naśladowania jest – rzecz jasna – Brooke. Czasami ogląda też „Perfekcyjną panią domu” i z prowadzącą ma na pewno więcej wspólnego jeśli chodzi o poziom intelektualny, więc niewykluczone, że wkrótce będzie taka jak ona. Skrycie marzy, by wygryźć ją z programu, bo słyszała, że reflektory z planu są jeszcze silniejsze niż lampy w solarium. Poza tym Magda marzy o bogatym mężu. Zwykle szuka kandydata na dyskotece, a głównym kryterium jest dla niej grubość złotego łańcucha, jaki delikwent ma na szyi oraz fakt, czy jego czarne bmw ma żółte kołpaki i jest stuningowane, bo jeśli nie, Magdalena nie zamierza zawracać sobie głowy takim burakiem.
Pozdrawiam Madeline.
Dekoloryzacja włosów
Witajcie kochani!!!
Dzisiaj trochę z innej beczki, a dotyczyć będzie mojej przygody z farbowaniem i ostatnim razem dekoloryzacji moich włosów.
Zawsze mówiłam, że moje włosy są koloru "mysiego" więc zaczęłam eksperymentować z nimi.
Zaczęłam od blond pasemek, wiśniowego, brązowego, a skończyłam na " ciemnym brązie" co w istocie dało mi czarny kolor włosów. Nie powiem, bo nawet dobrze się w nim czułam, ale jak to my dziewczyny - "kobieta zmienną jest". Postanowiłam coś z tym zmienić, więc kupowałam farby jaśniejszej brązowej tonacji, ale skończyło się na tym, że na głowie po pewnym czasie zrobiło mi się OMBRE!! Od góry odrosty, później jaśniejszy brąz i czarne koncówki. Myślałam, że szału dostanę. Przypadkowo trafiłam na bloga Kosmetycznej Hedonistki gdzie miała pokazaną swoją dekoloryzację włosów. Postanowiłam też spróbować tego sposobu. Za co dziękuję bo jestem bardzo zadowolona z efektu jak i z produktu, bo jest naprawdę dobry! ;)
Kupiłam Krem dekoloryzujący LOREAL Paris Eclair Clair Creme dostępny tylko w mniejszych drogeriach. Niestety nie jest taki tani, kosztuję ok. 50 zł. Ja go kupiłam w Naturze, bo tylko tam go widziałam. Do tego kupiłam 2 farby LOREAL Paris Casting Creme Gloss ( Syrop klonowy 534)
Dzisiaj trochę z innej beczki, a dotyczyć będzie mojej przygody z farbowaniem i ostatnim razem dekoloryzacji moich włosów.
Zawsze mówiłam, że moje włosy są koloru "mysiego" więc zaczęłam eksperymentować z nimi.
Zaczęłam od blond pasemek, wiśniowego, brązowego, a skończyłam na " ciemnym brązie" co w istocie dało mi czarny kolor włosów. Nie powiem, bo nawet dobrze się w nim czułam, ale jak to my dziewczyny - "kobieta zmienną jest". Postanowiłam coś z tym zmienić, więc kupowałam farby jaśniejszej brązowej tonacji, ale skończyło się na tym, że na głowie po pewnym czasie zrobiło mi się OMBRE!! Od góry odrosty, później jaśniejszy brąz i czarne koncówki. Myślałam, że szału dostanę. Przypadkowo trafiłam na bloga Kosmetycznej Hedonistki gdzie miała pokazaną swoją dekoloryzację włosów. Postanowiłam też spróbować tego sposobu. Za co dziękuję bo jestem bardzo zadowolona z efektu jak i z produktu, bo jest naprawdę dobry! ;)
Moje naturalne włosy:
Czarne:
"Ombre" :
A tak po zmianie:
niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia w ciemnych włosach od tyłu w ogarniętych włosach, więc jest w niewyprostowanych ;) (robione przed dekoloryzacją)
Jestem mega zadowolona z efektu i sądzę, że warto czasami dołożyć trochę więcej kasy i mieć za to o wiele lepszy efekt. Możecie mnie pytać w komentarzach jeśli macie jakieś pytania ;)
Pozdrawiam Madeline.
poniedziałek, 2 marca 2015
[4] 52 Week Blog Challenge
Witajcie Kochani!!!
Jestem strasznie zła na siebie, ponieważ mam niezłe zaległości i w tym wyzwaniu jak również w dodawaniu postów. W związku z tym, że ostatnio miałam mniej czasu, zaniedbałam mojego bloga za co serdecznie przepraszam i mam nadzieję, że się poprawię.
Do rzeczy, czas na następne pytanie z wyzwania.
Zadanie. 4
Dream Travel Destination.
Od małego dziecka marzy mi się żeby odwiedzić Chorwację.
W związku z tym że nie lubię zimna, zimy itp. zawsze uciekam tam gdzie ciepło ;)
Słońce, plaża, drinki, mężczyźni...
Ahh marzeniaa...
Jestem zakochana w tych widokach i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam polecieć (chociaż strasznie się boję ).
Czyż nie jest tam pięknie?
Poza tym miejscem chciałabym zwiedzić jeszcze Paryż, Wenecję i Grecję.
Mam nadzieję, że kiedyś moje marzenia się spełnią.
Pozdrawiam Madeline.
wtorek, 17 lutego 2015
Pasjonatka
Witajcie kochani!!!
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją pasją, która jest ze mną od jakiegoś czasu, a chodzi mi o rysowanie. Pisząc tego posta zastanawiam się od czego mogłabym zacząć...
Pasję do rysowania odkryłam jakieś chyba 3 lata temu. Wcześniej sprawiało mi to radość, ale kończyło się tylko i wyłącznie pracą wykonaną na plastykę. Wkręciłam się w to dopiero gdy założyłam się z kolegą, kto lepiej narysuję parę obrazków. Na pierwszy ogień poszedł konik, następnie postać z anime. I tak od tego wszystko się zaczęło.
Następnie w szkole ponadgimnazjalnej mój nauczyciel dowiedział się, że rysuję więc zabrał mi wszystkie moje rysunki i większość ich wykorzystał do wystawy. Chciałam zrobić coś specjalnego na tą okazję, więc powiedziałam, że narysuję mu coś jeszcze. I tak powstał ten ogród, powiem szczerze, że żadnego rysunku tak długo nie rysowałam!!! Szczegóły, szczególiki itp. Istna masakra!!!
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją pasją, która jest ze mną od jakiegoś czasu, a chodzi mi o rysowanie. Pisząc tego posta zastanawiam się od czego mogłabym zacząć...
Pasję do rysowania odkryłam jakieś chyba 3 lata temu. Wcześniej sprawiało mi to radość, ale kończyło się tylko i wyłącznie pracą wykonaną na plastykę. Wkręciłam się w to dopiero gdy założyłam się z kolegą, kto lepiej narysuję parę obrazków. Na pierwszy ogień poszedł konik, następnie postać z anime. I tak od tego wszystko się zaczęło.
Następnie w szkole ponadgimnazjalnej mój nauczyciel dowiedział się, że rysuję więc zabrał mi wszystkie moje rysunki i większość ich wykorzystał do wystawy. Chciałam zrobić coś specjalnego na tą okazję, więc powiedziałam, że narysuję mu coś jeszcze. I tak powstał ten ogród, powiem szczerze, że żadnego rysunku tak długo nie rysowałam!!! Szczegóły, szczególiki itp. Istna masakra!!!
W 2013r. narysowałam jeszcze parę rysunków np:
Najczęściej gdy nie mam co robić i mam wenę to sięgam po ołówek i tworzę.
Z każdym rokiem uczę się i widzę dużą poprawę w estetyce prac.
2014r.
To oczywiście nie wszystkie moje prace, jeśli macie ochotę obejrzeć całą galerię zapraszam na moją stronę. Jeśli Wam się spodoba to będę wdzięczna jeśli pozostawicie po sobie jakiś ślad ;)
P.S. Myślę, że rysunki z 2015r. poświęcę na osobne posty ;)
Serdecznie pozdrawiam Madeline.
czwartek, 12 lutego 2015
[3] 52 Week Blog Challenge
Witajcie kochani!!! ;)
Dzisiaj kolejny post dotyczący wyzwania od Emily B.
Pictures of 5 (or more) guys who are famous who you find attractive.
Szczerze przysporzyło mi to dużo trudu i wysiłku, ponieważ nie przywiązuje takiej wagi do aktorów, piosenkarzy itp. Dużo dziewczyn na moim miejscu piszczy na widok swojego ulubieńca. Ja tak po prostu nie mam. Jak ktoś jest przystojny to to mówię i na tym się kończy, nie śledzę go na internecie czy coś z tych rzeczy ;)
Postanowiłam wybrać 5 facetów, którzy według mnie są przystojni i mają to coś w sobie co ja lubię ;)
Nie patrząc na to jak grają, śpiewają czy też tańczą. Skupiłam się tylko i wyłącznie na wyglądzie ^^
No to zaczynamy !!
Zadanie 3.
Pictures of 5 (or more) guys who are famous who you find attractive.
Data urodzenia :18.03.1979 r.
(w tym roku 36 lat)
Miejsce urodzenia: Los Angeles,USA
Profesja: muzyk, kompozytor, wokalista (Maroon 5)
Data urodzenia:11.06.1959r. (w tym roku 56 lat) Miejsce urodzenia:Oxford,Wielka Brytania
Profesja: aktor, scenarzysta filmów, pisarz,muzyk
Data urodzenia:31.01.1981 r.
( w tym roku 34 lata)
Miejsce urodzenia: Memphis,USA
Profesja: piosenkarz, aktor, producent, tancerz
Data urodzenia:02.04.1977 r. (w tym roku 38 lat) Miejsce urodzenia:Heidelberg,Niemcy Profesja: aktor
Data urodzenia:27.06.1986 r.
( w tym roku 29 lat)
Miejsce urodzenia: Ipswich,Wielka Brytania
Profesja: aktor
To by było na tyle, piszcie jacy są wasi ulubieńcy ;)
Pozdrawiam Madeline.
Subskrybuj:
Posty (Atom)